Obserwatorzy

środa, 4 marca 2015

GABARYT XXL

Witajcie!!!

Powracam po długiej przerwie z dużymi koszami. Są to moje pierwsze tak duże kosze.

Pierwszy powstał na czapki, szaliki, rękawiczki i takie tam.
Miejsce przeznaczenia przedpokój. 


Tam też stoi szafka na buty, a na tej szafce wiecznie były układane stosy garderoby. 
Tak więc musiał powstać kosz.



Wykorzystałam zakończenie warkoczem, ale nie po raz ostatni, bo bardzo mi się spodobał
(wg. tutoriału BLURECO).
Niestety blog został usunięty, a szkoda, bo właścicielka robiła piękne rzeczy.

Kolejna plecionka nie do końca wyszła tak, jak bym chciała.
Robiłam bez formy, ale zastosowanie szybko znalazła.


Z ostatniego kosza jestem najbardziej dumna.
Zamarzył mi się jakiś czas temu, tylko czasu brakowało.
Ale marzenia mają to do tego, że się spełniają, więc jest i kosz
- na plastiki.
Miał się zmieścić pod taboretem w mojej małej kuchni,
i tak wyszło.



Do wykonania dna wykorzystałam papier od kwiatów, jakim zawijają w kwiaciarni.
Zgniotłam go na maksa, rozprostowałam,
ale nie do końca i przykleiłam.
Świetny efekt.

I oczywiście warkocz.


Dziękuję wszystkim, którzy mnie odwiedzają.
Szczególnie tym, którzy zostawiają po sobie ślad.
Dostaję wtedy skrzydełek.

Ale wiem, że nie sposób u każdego zostawić słowo.
Ja raduję się również z licznika odwiedzin.
Ponad 1000 w ciągu 4 m-cy to dla mnie baardzoo duuużo!!!!

Dla mnie to wielki sukces ;)

Pozdrawiam
Marta Sz.

8 komentarzy:

  1. Prześliczne gabaryty, wspaniałe, podziwiam i gratuluję cudnego warkocza, pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie juliannyrekodzielo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielką pracę wykonałaś! Wszystkie kosze bardzo udane i miałaś świetny pomysł z papierem ozdobnym, a warkocz super:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kosze Marto zrobiłaś, też mi się marzą takie wielkie kosze na pranie lub zabawki ale ciągle czasu brakuje:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super te kosze i takie dość spore.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepieknie wykończonyTten warkocz jest perfekcyjny i tym bardziej podziwiam,bo z takich kolorowych rurek nie wyplata się chyba najłatwiej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wrażeniem! nie tylko gabarytów ale i równiutkich splotów o kolorach nie wspominając. Na mnie też takie duże wezwania czekają ale jakoś ostatnio rozmieniam się na drobne. Lenistwo wiosenne widać mnie dopadło:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne!!! mi też się podoba to wykończenie warkoczem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mnie się podobają te kosze i zazdroszczę takiej umiejętności!

    OdpowiedzUsuń